UKS Orzeł Warszawa - strona nieoficjalna

Zegar

Logowanie

Odtwarzacz

Aktualności


Ligowe rozgrywki połączone z wizytą w Cyrku Korona

  • autor: administrator, 2014-10-07 08:30

Za nami pracowity weekend. W miniony czwartek drużyna Orlików 2005 rozegrała swoje spotkanie z zespołem Hutnika , zaś w sobotę zawodnicy Orła odwiedzili Cyrk Korona. W niedzielę zespół Orlików 2007 rozegrał spotkanie wyjazdowe w odległym Halinowie w tym miejscu dziękujemy rodzicom za pomoc w dowiezieniu zawodników na mecz , zaś drużyny Juniorów 99 i Młodzików 2003 rozegrały swoje mecze na włanym boisku.

sprawozdania z meczy oraz galeria zdjęć z wizyty w Cyrku Korona poniżej - zapraszamy

Galeria zdjęć


nowa-galeria-5872101.jpg nowa-galeria-5872102.jpg nowa-galeria-5872103.jpg

Pojechaliśmy na mecz w bojowym nastawieniu. Chłopcy robili co mogli alby przeciwnicy nie strzelili nam gola czasami im się udawało.Niestety nadal brakuje im większego zaangażowania oraz gry zespołowej. Brak podań.bieganie , zabieranie sobie na wzajem piłki, nie wykonywanie poleceń trenera Marcina co niestety finalizowane było koncentracją przeciwnika i utratą kolejnych bramek. Co dobre ten mecz nie skończył się wynikiem do zera.Strzeliliśmy 3 bramki. Dwie strzelił Jasiek i jedną Tymek. Gratulujemy pierwszych strzelonych bramek w tej lidze i mam nadzieje że w kolejnych meczach będzie ich więcej  Dziękujemy przeciwnikom za grę i czekamy na rewanż.Wynik meczu to 17:3.

Sprawozdanie Kierownik Drużyny

*************************************************************************************************************************

Podsumowując krótko ostatni mecz ligowy najmłodszej drużyny Orła jaki miał miejsce Halinowie mogę śmiało powiedzieć, że widać wyraźnie jak chłopcy po woli wybudzają się z głębokiego letargu. Tak naprawdę to kilku już wcześniej się obudziło i czekało aż pozostali osiągną podobny do nich stan świadomości. Może jeszcze nie do wszystkich dociera to, że gramy mecz ligowy i trzeba zachowywać się trochę inaczej niż na treningu, ale na pewno wszyscy starają się w jakiś sposób pokazać, że chcą pomoc. Wiem, że nie wygląda najlepiej kiedy non stop przegrywają pojedynki biegowe z przeciwnikami i tracą seryjnie bramki, ale musimy liczyć się z tym, że do czasu kiedy wszyscy nie okrzepną tak będzie. Sam mecz w Halinowie udowodnił, że jak chcą to mogą zupełnie przywozicie wypaść na tle starszych zespołów. Przynajmniej wtedy kiedy bardzo się o to postarają. Dlatego  to spotkanie podobnie do kilku wcześniej rozegranych miało dwa rożne oblicza. Gdyby nie brak zaangażowania oraz gapiostwo w pierwszej i trzeciej kwarcie w, których szybko w kuriozalnych okolicznościach straciliśmy po cztery bramki to moglibyśmy cieszyć się z pierwszego sukcesu jakim byłaby za pewne pierwsza porażka nie w dwucyfrowym stosunku. Niestety mecz składa się z czterech kwart a my dobrze zagraliśmy tylko w drugiej i czwartej. Chociaż do pełni szczęścia zabrakło naprawdę niewiele bo zaledwie kilka minut w czwartej odsłonie, w której pechowo polegliśmy 0 : 1. Do przerwy było 1 : 4,  bramkę z rzutu karnego w drugiej kwarcie zdobył Karol Oksztul a w trzeciej mieliśmy nawet dwie doskonale okazje zęby zmniejszyć rozmiary porażki. Niestety dwukrotnie nasz niezastąpiony Karol będąc sam na sam nie dal rady pokonać goalkeepera gospodarzy. Najpierw minimalnie posłał piłkę tuz obok słupka a drugim razem nieznacznie przegrał pojedynek z wychodzącym z bramki przeciwnikiem. Cieszy mnie to, ze chłopcy coraz lepiej wywiązują się z powierzonych im zadań (o ile można powiedzieć, że są to zadania). Fajnie, ze Adaś Krzywański coraz mniej przegrywa pojedynków jeden na jeden i pewniej zaczyna radzić sobie zarówno z piłką jak i przeciwnikami. Dobrze, że coraz pewniejszym punktem staje się  filigranowy Szymonek Karolak, który z meczu na mecz nabiera coraz większej śmiałości i odwagi. Franek Gołębiowski? No cóż co mogę powiedzieć o Franiu? Albo dobrze albo wcale, prawda? A tak poważnie. Franek jak naprawdę chce to może dobrze zagrać, nawet bramki strzelać, ale jak go do tego przekonać? Myślę, że nie przyszedł jeszcze czas na Szymona Łezkę, Stasia Krawczyka (Stasia zresztą nie było na meczu w Halinowie) czy Mateuszka Korczaka i zaledwie od miesiąca trenującego z nami młodziutkiego Krystiana Łazowskiego. Dlatego będziemy ostrożnie i powoli starali się z niektórymi z tych chłopców pójść do przodu żeby ich od razu za bardzo nie zrazić.    
Niewątpliwym wzmocnieniem zespołu jest natomiast dojście do nas Kacpra Ogorzałka, który od trzech spotkań doskonale i skutecznie uzupełnia się w akcjach ofensywnych razem z Karolem. Kacper jak równy z równym walczy z prawie każdym przeciwnikiem. Praktycznie cała siła ofensywna zespołu spoczywa na barkach tych dwóch piłkarzy, ponieważ pozostali są za słabi fizycznie żeby poradzić sobie ze starszymi zawodnikami. W ostatnim okresie do zespołu dołączyło kilku nowych bardzo ruchliwych chłopców dzięki czemu w najbliższym czasie będziemy mieli liczniejszą kadrę na mecze ligowe. Na razie jednak do końca tej rundy musimy radzić sobie w bardzo ścisłym gronie i cierpliwie czekać aż nowi koledzy bardziej uwierzą w swoje możliwości.

PS. - Jeszcze coś o czym bym zapomniał!.

Byłbym bardzo niesprawiedliwy jakbym nic nie wspomniał o naszym specjaliście od bronienia "Świątyni"

Kacper Wojtalewicz!
Tak Kacper do doskonały spec od obronienia dostępu do rurek z zawieszoną na nich siatką. Nigdy temu nie przeczyłem i chyba nie mam najmniejszego zamiaru robić tego w najbliższej przyszłości. Nie do końca jednak jest aż tak różowo jak by się mogło wydawać, bo i w tym temacie jest pewien kłopot! I to wcale nie taki mały! Otóż Kacper aż pali się na treningach żeby stanąć miedzy słupkami i nikogo nie chce tam dopuścić. Wszystko było by fajnie ale niestety na meczach wygląda to trochę inaczej. Co prawda nasz dzielny bramkarz dalej broni znakomicie, dzięki czemu chroni nas od wyższych porażek ale po dwóch kwartach każdego meczu ma serdecznie dość i toczy bój o "zasilenie" linii ataku. No i tu robi się właśnie ten problem, ponieważ tak naprawdę to nie ma kim go zastąpić na bramce.
Respekt Halinów - UKS Orzeł     10 : 1 (4 :1)
Skład Orła.
Kacper Wojtalewicz (br) , Karol Oksztul (Kapitan), Kacper Ogorzałek, Adam Krzywański, Franek Gołębiowski, Szymon Karolak, Szymon  Łezka, Krystian Łazowski.

Sprawozdanie Marek Krawczyk

************************************************************************************************************************

W mienioną niedziele przystąpiliśmy do drugiego spotkania w rundzie rewanżowej. Przeciwnikiem zespołu z rocznika 99/00 był Rząsnik, który w poprzednim meczu wbił nam aż 13 bramek. Od początku meczu do goście byli drużyną dużo lepsza. Kolejny raz słaba linia defensywna Orła ogrywana była prostymi piłkami prostopadłymi, które co chwile stwarzały sytuację sam na sam z bramkarzem. Znów tracimy bramki po karnych (tym razem aż 3), bo ktoś gra w siatkówkę w polu karnym. Jest to jednak kolejna lekcja dla chłopaków by na wiosnę lepiej reprezentowali barwy Orła, który na przestrzeni lat zawsze miał nieźle grające grupy młodzieżowe. I do tej tradycji będziemy dążyć.

Sprawozdanie Arkadiusz Trochim

***************************************************************************************************************************

      W niedzielę zespół Młodzików rozegrał kolejny mecz ligowy. Tym razem przeciwnikiem była Agrykola Warszawa. Przed spotkaniem wiedzieliśmy że rywal ponownie jest w naszym zasięgu należy tylko zagrać spokojnie, nie nerwowo, konsekwentnie zarówno w ofensywie a przede wszystkim w defensywie oraz wykonywać w miarę możliwości założenia o których rozmawialiśmy w szatni. Muszę przyznać - z zadowoleniem - że chłopcy naprawdę starali się zaprezentować dobrą grę, nasze akcje były pozbawione chaosu, były przemyślane i realizowane według wcześniejszych założeń. Ten fakt bardzo cieszy że zawodnicy powoli zaczynają rozumieć grę na "dużym boisku" a jeżeli do tego dołożymy zaangażowanie i chęci do gry to będzie super i o to chodzi. Oczywiście popełnialiśmy błędy które przeciwnik mógł wykorzystać ale tradycyjnie kto ich nie popełnia. Mecz zakończył się naszą wygraną 3:1 po naprawdę dobrej grze zarówno naszych zawodników jak i gości którzy jak pisałem wcześniej również mieli swoje sytuacje do zdobycia bramek. Brawo zawodnicy Orła!!! Bramki zdobył Adrian Szymański 3 a graliśmy w składzie: Mateusz M., Sebastian, Antek, Bartek, Marcin, Eryk, Gracjan, Filip, Adrian, Daniel, Patrycja, Mateusz P., Julek Olgierd.
                                                                      Trener Norbert Hanc

**************************************************************************************************************************
 

 

 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [482]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Reklama

Ankiety

Czy podoba ci się nasza strona

Losowa galeria

Mecz ligowy 9.11
Ładowanie...

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 88, wczoraj: 57
ogółem: 1 675 293

statystyki szczegółowe

Kalendarium

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

Sport.pl

Zczuba.tv